W mieście Romea i Julii

Miasto miłości i starej kamiennej areny

To tutaj, wśród murów z czerwonej cegły i renesansowych pałaców, Szekspir umieścił dramat Romea i Julii. Choć sam autor nigdy w Weronie nie był, dziś to właśnie ta historia ściąga do miasta tłumy turystów.

Najbardziej znanym przystankiem jest oczywiście Casa di Giulietta — średniowieczna kamienica z uroczym dziedzińcem. Pod balkonem Julii codziennie ustawiają się zakochani, a tradycją jest też pocieranie brązowej piersi posągu Julii, co ma przynieść szczęście w miłości. Miejsce jest trochę turystyczne, ale trudno je pominąć — choćby dla zabawnego zdjęcia.

Nieco dalej rozciąga się majestatyczna Arena di Verona — rzymski amfiteatr, starszy od słynnego Koloseum. Przez wieki służył walkom gladiatorów, dziś w letnie wieczory rozbrzmiewa tu opera pod gołym niebem. Nawet jeśli nie planujesz spektaklu, warto choć zajrzeć do środka lub przespacerować się dookoła.

Najpiękniejsze place i zamek nad miastem

Serce Werony to Piazza delle Erbe — dawny rzymski forum, dziś tętniący życiem targ i miejsce spotkań. Wokół stoją kolorowe kamienice, podcienia i pałace z herbami dawnych rodów. Tuż obok bardziej elegancka Piazza dei Signori zaprasza na spokojną kawę pod cieniami pomników i loggii.

Nie można też pominąć Castelvecchio — XIV-wiecznego zamku z potężnym czerwonym mostem (Ponte Scaligero), który stał się jednym z symboli Werony. Sam zamek kryje dziś muzeum sztuki, ale nawet spacer po dziedzińcu i mury z widokiem na rzekę Adygę robią wrażenie.

Dla tych, którzy chcą spojrzeć na Weronę z góry, polecam wdrapać się na wzgórze Castel San Pietro. Dawna twierdza stoi dziś opuszczona, ale widok z tarasu na dachy starego miasta, zakola rzeki i dalekie Alpy jest jednym z najlepszych w całej Weronie. Można tam dojść pieszo (stromo, ale warto!) lub wjechać kolejką.

Kamperem do miasta Romea i Julii

Werona to także świetny cel dla podróżujących kamperem. Zamiast kombinować z parkingami w centrum, najlepiej zatrzymać się na sprawdzonym Parking Camper Service Porta Palio — pełen serwis (prąd, woda, zrzut) za ok. 10 euro za dobę.

Do starego miasta masz stąd tylko 15 minut spacerem lub kilka minut rowerem. Miejsce jest spokojne, dobrze oceniane i bardzo popularne wśród kamperowców z całej Europy.

Kiedy jechać, co jeść, jak planować

Werona najlepiej smakuje wiosną lub jesienią — wtedy unikasz tłumów i upałów. Latem bywa gorąco, choć wieczorne koncerty w Arenie potrafią wynagrodzić każdy dzień w słońcu.

Jedzenia nie trzeba szukać. Jak to we Włoszech, prawie wszędzie można dostać dobrą pizzę na cienkim cieście, ale warto zajrzeć do Osteria Sottoriva — lokalnej knajpki pod arkadami, gdzie serwują proste dania kuchni włoskiej. A na deser obowiązkowo lody z Gelaterii La Romana — są w Weronie niemal legendarne.

Werona w pigułce — praktyczne podsumowanie

Dojazd: autem (z Polski, Niemiec, Czech — ok. 8–12 h), samolotem do Werony lub pobliskiego Mediolanu/Wenecji + pociąg.

Nocleg: centrum (apartamenty), dzielnica San Zeno, dla kamperów — Parking Camper Service Porta Palio.

Co zobaczyć: Arena di Verona, Casa di Giulietta, Piazza delle Erbe, Castelvecchio, wzgórze Castel San Pietro.

Jak zwiedzać: pieszo, rowerem; miasto jest kompaktowe.

Kiedy jechać: najlepiej wiosna/jesień.

Gdzie jeść: Osteria Sottoriva, Gelateria La Romana.

Werona to miasto, które świetnie nadaje się na weekendowy wypad. W dwa dni spokojnie zobaczysz jej najważniejsze miejsca, poczujesz atmosferę dawnej Italii i zrozumiesz, dlaczego Szekspir właśnie tu ulokował swoją największą historię miłosną.

A kto wie — może po dotknięciu piersi Julii i Tobie los zacznie sprzyjać w sprawach sercowych…